kojotto kojotto
202
BLOG

Niereformowalna konserwa...

kojotto kojotto Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Ma rację Światłość Moich Oczu mówiąc o mnie, że jestem niereformowalną konserwą. Dziś zobaczyłem panienkę reklamowaną jako następczynię Beaty Kozidrak. Jako główne walory tej panienki podkreślone były jej kształty. A ja, durna pała, myślałem, że głównymi walorami piosenkarki powinna być jej atrakcyjna barwa głosu, słuch muzyczny, poczucie rytmu. No i to co nazywają iskrą bożą czyli talent. Wygląd zewnętrzny owszem też ma znaczenie ale nawet najbardziej kształtna pupa, biust czy nogi nie zastąpią tych podstawowych cech. I tu właśnie okazało się, że jestem sto lat za murzynami. Że niekoniecznie tak być musi jak mi się zdawało. Jak do tego dołożę  jeszcze, to co parę dni temu jadąc samochodem przypadkowo wysłuchałem  czyli listy przebojów radia Zet moje zacofanie w tej materii potwierdziło się. Z dziesięciu czołowych przebojów na tej liście  sześć było rodzimego chowu. Prymitywne teksty  o niczym z częstochowskimi rymami typu zupa-dupa rywalizowały z prymitywną muzyką typu bum-bum-bum-cyk. A co do aranżacji, to nasz „wlazł kotek na płotek” grany przez ansambl drugiej grupy starszaków przedszkola pocztowców w Opolu był pod tym względem szczytem wyrafinowania w porównaniu do tego co usłyszałem w radiu. No i piosenkarze płci obojga, którym chyba większej krzywdy nie mogli zrobić ci którzy kazali im śpiewać. Głosiki cienkie, piszczące, nijakie. No, może za wyjątkiem jednej piosenkarki ze świetnym głosem ale przed nią, to jeszcze długa droga do profesjonalizmu. Miało być przebojowo a było g******no i nijako. Nic dziwnego, że po takich przebojach i takich gwiazdach piosenki polskiej po miesiącu nawet smród nie zostaje a ich płyt to nawet za darmo nikt nie chce. A ale co wytrząsać się nad piosenkarzami. Śpiewać każdy może . Tym nikt nikomu krzywdy nie zrobi. Popatrzmy na naszych polityków. Też w tej mojej zakutej pale widział mi się taki polityk jako człowiek wykształcony, w świecie otrzaskany, znający przynajmniej jeden język obcy (łaciny kuchennej nie licząc) , logicznie myślący. Jak do tego dołożę, że winien, to być jeszcze człowiek uczciwy i prawy, to na kompletnego idiotę wyjdę, którego jakby odstrzelić to by mu się tylko skróciło jego męki na tym padole. I tak jak to wszystko zbiorę sobie do kupy, to widać, że czas mi na drugą stronę się udać. Bo nijak dzisiejszych czasów pojąć nie mogę i męczę siebie i innych. Może firma turystyczna „Gloria” znana z organizacji wycieczek na drugą stronę ma jakieś oferty „last minut” to bym okazyjnie się zabrał. Jak nie, to się jeszcze trochę pomęczę. A bliźnich proszę o wyrozumiałość. Tacy jak ja też muszą jakoś żyć.

kojotto
O mnie kojotto

jeszcze nie odmóżdżony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo